No proszę, nauka nie idzie w las. Dziś widziałam pierwsze jej rezultaty :) I chyba mogę sobie pogratulować.
Zaczęłam dziś czytać małej bajki. Króciutkie bajeczki, kolorowe obrazki - chyba jej się to podoba :) W każdym razie oczy ma jak pięciozłotówki, więc coś tam na nią działa na pewno :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz