środa, 6 czerwca 2007

Jak ten czas mija

Nasza córcia jest z nami już 2 miesiące. Jeszcze nie tak dawno chodziłam z wielkim brzuchem i marudziłam, że już chcę urodzić, całkiem niedawno rodziłam, byłam w szpitalu, pamiętam dzień gdy wyszłyśmy ze szpitala - wydaje mi się, jakby to było to wczoraj, a minęło już tyle czasu. No tak, 2 miesiące, to nie tak znowu dużo, ale i nie mało. Chyba w tym czasie udało mi się już troszkę poznać moją córcię i chyba nauczyliśmy się z mężem jak żyć we trójkę a raczej w szóstkę wliczając psa i 2 szynszyle ;)

Ponieważ dziś w końcu zawitało do nas znowu słoneczko, spędziłyśmy dzień na działce, ja łapałam promyki słońca, a Wiki spała pod chmurką. Lubię takie dni ... dobija mnie brzydka pogoda, kiedy muszę siedzieć w domu, czuję się wtedy jak w więzieniu, jest mi źle, jestem poddenerwowana ... ale w dni takie jakie dziś, jestem szczęśliwa, pełna energii, mogłabym góry przenosić. I lubię takie wieczory jak dziś, orzeźwiające powietrze, lekko chłodny wiaterek - spacerek w taki wieczór, mhmhmmm
No ale z tym musimy poczekać :) Malusia śpi :)

Brak komentarzy: