środa, 18 lipca 2007

Rok temu ....

Rok temu mniej więcej o tej porze, dowiedziałam się, że jestem w ciąży, że pod moim serduszkiem rozwija się nowe życie. To był dzień jak co dzień tego lata - pojechałam z rodzicami na działkę, tyle, że tym razem z zapasem tabletek przeciwbólowych. Kiedy do wieczora nie pojawił się okres, a zawsze pojawiał się regularnie, zrobiłam test ... 2 kreseczki, mały test, małe 2 kreseczki i świadomość, że nie jestem sama, że we mnie jest malutki Ktoś, Ktoś, kogo od razu pokochałam ... ten ktoś ma dziś ponad trzy miesiące i ma na imię Wiktoria. A ja z tatusiem naszego Ktosia, zasiądę dziś przy lampce szampana :) Na zdrowie :)

1 komentarz:

Karolina pisze...

ja tez pamietam jak rok temu powiedzialas mi, ze jestes w ciazy! bylam bardzdzo szciesliwa, wiedzac, ze spelnilo sie Twoje marzenie! zycze Ci, aby reszta marzen nie pozostawala w tyle i takze sie spelnila:)