sobota, 21 lipca 2007

Co dzień to samo ...

... ale nie narzekam. Spędzam z małą całe dnie na dworze, na działce. Domek lekko zapuszczony, ale to nic, bo ani się obejrzymy jak przyjdzie jesień i wtedy będzie czas na porządki, sprzątania itp. rzeczy, a teraz trzeba korzystać z tego, że świeci słonko, mimo, że mocno świecie i że jest ciepło, mimo, że jest bardzo ciepło :P
Jedyny minus ostatnich dni, to moja samotność - dziwnie to brzmi, bo ciągle jestem wśród ludzi, ale jakoś tak czuję się samotna, nie mam z kim pogadać, tak od serca ... sama nie wiem :( może wydziwiam, przesadzam ... ale mam wrażenie, że dla niektórych stałam się tylko matką, a kurcze ja jestem jeszcze poza tym człowiekiem, kobietą!!!!!!

Brak komentarzy: