Byłam dziś z małą na szczepieniu, mnie było słabo, a jej chyba nie :P Ja kilka dni przeżywałam, ze musi nosić frejkę, a ona sobie w ogóle nic z tego nie robi ...
To jednak prawda, że jako matka człowiek na wszystko patrzy inaczej, inaczej czuje, inaczej przeżywa ...
No i jednak jestem trochę monotematyczna :P

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz