niedziela, 16 grudnia 2007

Lepiej nie zostawić nic na ostatnią chwilę

No i stało się :( Nasz pomysł na prezenty dla rodzinki legł w gruzach :/ Ale w gruncie rzeczy, to tylko nasza wina. Jak zwykle ostatnio, zostawiliśmy to na ostatnią chwilę i niestety, realizacja już nie możliwa. No więc wczoraj, sytuacja kryzysowa - i ostra bieganina po sklepach i myślenie na całego, no bo przecież nawet pomysłów nie było na inne prezenty. Ale chyba się udało, w miarę dobrać dla każdego coś, z czego, mam nadzieję, nasza rodzinka będzie w miarę zadowolona :) No ale o tym, to przekonamy się za kilka dni. W sumie nie wiem kiedy to tak zleciało, dopiero kończył się listopad, były Mikołajki, a tu już prawie Święta, prawie Nowy Rok ... no właśnie, nowy rok, mam nadzieję, szczęśliwy i bez przykrych niespodzianek.

Brak komentarzy: