Jejku, znowu nie wiem jak i kiedy to się stało ... wstałam dziś rano, wyszłam na balkon, patrzę, a tu mnóstwo liści na ziemi, rozglądam się, a tu drzewa zaczynają nabierać jesiennych barw ... Dopiero mieliśmy lato, a już widać pierwsze oznaki jesieni, na razie takie spokojne, nieśmiałe, ale są, jakby nie było. No i postanowiłam sobie, że dla mnie i we mnie ta jesień nie będzie wcale szara, tylko bardzo kolorowa :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz