niedziela, 29 listopada 2009

I oraz J

I jak Intuicja
Mawia się, że kobiety posiadają, coś takiego, co zwie się właśnie "kobiecą intuicją". Same kobiety, chyba także uważają, że ją posiadają. Ja specjalnie nie różnię się w tym względzie. Uważam, że posiadam intuicję i często jakimś hmmm szóstym zmysłem, "widzę", co się wydarzy. Niestety moja owa intuicja, posiłkuje się także moimi doświadczeniami, moimi pesymistycznym podejściem i najczęściej objawia się jako takie czarnowidztwo. Ale nie tylko, nie tylko ... Chciałabym, żeby moja intuicja, częściej podpowiadała mi, czy wskazywała na wydarzenia, sytuacje pozytywne, optymistyczne :)

J jak Jedzenie
Nie ukrywam tego, lubię jeść :) Lubię wszelkie potrawy, a najbardziej: wszelkiego rodzaju kluski, pierogi, naleśniki, makarony oczywiście z sosami itp. :) Lubię frytki i wszelkie fast foody :) Lubię słodkości, ciasteczka, czekoladki, batoniki, orzeszki :) Niestety, odbija się to na moim wyglądzie :P Diety, to dla mnie, prawdziwie ciężkie przeżycia :P

Brak komentarzy: