No tak ... z dnia na dzień, zrobiło się nagle jesiennie. Owszem, jeszcze świeci słoneczko, momentami jest nawet bardzo ciepło, jeszcze zakładamy klapeczki i sukieneczki, ale ...
liście lecą już z drzew, wieczory i ranki są chłodne, no i przede wszystkim dzień się skrócił ... i chyba właśnie to doskwiera mi najbardziej. Jakoś takie dni, wysysają ze mnie całą energię i znowu pojawiają się te mini dołki :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz