poniedziałek, 28 września 2009

Trzy pokolenia kobiet w Szczyrku


Z racji sprzyjających okoliczności, podziało się tak, a nie inaczej, że od piątku do niedzieli bawiłam w Szczyrku, z moją córą i moją mamą :) Gdzieś tam chwilami pojawiał się mój mąż, ale generalnie taki babski wypad :) Wypad, który dobrze mi zrobił :) Pogoda dopisała, wiec było dużo spacerów, piękne widoki, super klimat i akumulatorki naładowane na całego :) Oj fajnie, czasem tak się wyrwać od wszystkiego :)

niedziela, 6 września 2009

Jesiennie ...

No tak ... z dnia na dzień, zrobiło się nagle jesiennie. Owszem, jeszcze świeci słoneczko, momentami jest nawet bardzo ciepło, jeszcze zakładamy klapeczki i sukieneczki, ale ...
liście lecą już z drzew, wieczory i ranki są chłodne, no i przede wszystkim dzień się skrócił ... i chyba właśnie to doskwiera mi najbardziej. Jakoś takie dni, wysysają ze mnie całą energię i znowu pojawiają się te mini dołki :(