Zastanawiam się ostatnio, czy prowadzenie tego bloga ma w ogóle sens. No bo wygląda to tak, że pisuję naprawdę sporadycznie, a jak już piszę, to najczęściej usprawiedliwienie nie pisania. I dziś jest podobnie. Nie pisałam już długo. Dlaczego?
- bo nie było o czym, a może i było ...
- bo jeśli nawet było, to sił brakuje na to by usiąść i jeszcze tu napisać, bo to jeszcze pranie, jeszcze spacer, jeszcze plac zabaw, jeszcze przedszkole, jeszcze obiad, jeszcze zmywanie, jeszcze zakupy ...
- bo jakoś brak chęci i zapału ... by pisać w ogóle ...
- motywacji może i brak
Może czas skasować bloga?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz